Pogorszenie nastroju, utrata zainteresowań, brak energii, trudność w podejmowaniu decyzji, poczucie winy, ciągłe napięcie, spadek wagi lub jej przybranie – to objawy, które mogą świadczyć o depresji. W diagnozowaniu choroby zastosowanie znajdują różne testy na depresję. Jednym z badań stosowanych w celu rozpoznania choroby jest skala depresji Hamiltona, którą omawiamy w poniższym artykule.
Skala depresji Hamiltona – czym jest?
Skala depresji Hamiltona (Hamilton Depression Scale), opracowana w 1960 r. przez Maxa Hamiltona – wykładowcę psychiatrii na University of Leeds w Anglii, jest jednym z najczęściej używanych testów do oceny nasilenia objawów depresji.
Test depresji Hamiltona to narzędzie wykorzystywane przez lekarzy do diagnozowania i leczenia pacjentów z depresją. Skala jest stosowana zarówno u dzieci, jak i dorosłych w każdym wieku.
Skala depresji Hamiltona należy do grupy tzw. skal obserwacyjnych – badanie wykonuje doświadczony obserwator, znający standardy oceny dynamiki objawów typowych dla depresji. To odróżnia tę skalę od skal samoobserwacyjnych, w których badanie wykonuje sam pacjent w celu autodiagnozy depresji.

Skala Hamiltona – jakie aspekty są badane podczas testu?
Skala Hamiltona ocenia zachowanie i stan pacjenta w następujących obszarach:
- nastrój depresyjny,
- poczucie winy,
- zniechęcenie do życia – myśli i tendencje samobójcze,
- zaburzenia snu,
- aktywność złożona – praca, rozrywka i hobby,
- spowolnienie lub zahamowanie,
- niepokój lub podniecenie ruchowe,
- lęk – objawy depresyjne i somatyczne, w tym zawroty głowy, objawy hiperwentylacji, pocenie się i suchość w jamie ustnej,
- ogólne objawy somatyczne – takie jak uczucie ciężaru w głowie i karku, wzmożona męczliwość i spadek energii,
- utrata libido,
- hipochondria,
- ubytek masy ciała.
Skala depresji Hamiltona – interpretacja wyników
Test Hamiltona występuje w dwóch wariantach – 17 pytań i 21 pytań. Ostatnie cztery pytania testu na depresję nie oceniają nasilenia choroby, dlatego częściej stosuje się jego skróconą wersję. Odpowiedzi zawierają się w skali od 0 do 4 punktów.
Wynik poniżej 7 punktów wskazuje na brak zaburzeń depresyjnych. Wynik od 8 do 12 punktów może świadczyć o łagodnej depresji. Od 13 do 17 punktów mamy do czynienia z depresją umiarkowaną. Między 18 a 29 punktów występuje stadium ciężkie depresji, a od 30 do 52 – bardzo ciężkie.
Samodzielna autodiagnoza depresji przy pomocy testu Hamiltona
Zdaniem specjalistów, osoby podejrzewające u siebie depresję nie powinny wykonywać testu Hamiltona samodzielnie – subiektywna opinia na temat obserwowanych objawów może doprowadzić ich do błędnej diagnozy zaburzeń nastroju.
Wynik wykonanego samodzielnie testu nigdy nie stanowi diagnozy depresji. Jeżeli więc podejrzewasz u siebie depresję i chcesz uzyskać wiarygodną diagnozę – koniecznie skontaktuj się z lekarzem ogólnym, psychoterapeutą lub psychiatrą.
Test Becka – wstępna autodiagnoza depresji
Istnieje wiele testów, które mogą pomóc we wstępnym zdiagnozowaniu depresji – od siebie odróżnia je liczba lub forma pytań bądź też skala w jakiej mierzona jest intensywność choroby. Osoby obserwujące u siebie objawy zaburzeń depresyjnych mogą przeprowadzić przeznaczony do autodiagnozy przesiewowy test Becka, który odzwierciedla możliwość występowania depresji.
Należy przy tym pamiętać, że świadczące o depresji wyniki samodzielnie wypełnionego testu należy skonsultować z lekarzem. Ten w trakcie wizyty może sięgnąć po test Hamiltona, częściej wykorzystywany przez specjalistów w diagnostyce depresji.
Diagnoza depresji podczas wizyty lekarskiej
Obserwujesz niepokojące objawy, mogące świadczyć o chorobie? Depresja, jak każde zaburzenie psychiczne, wymaga specjalistycznej pomocy. Dlatego jeżeli podejrzewasz u siebie depresję, której symptomy dodatkowo potwierdza wstępnie wykonany samodzielny test na depresję, sięgnij po pomoc lekarza.
Rozpocznij e-konsultację lekarską
z opcją Recepty Online
bez wychodzenia z domu.
