Aż 1,5 mln Polaków walczy z depresją. WHO twierdzi, że za kilka lat będzie to jedna z najczęściej występujących chorób na całym świecie. Depresja pojawia się niepostrzeżenie, a jej objawy to długotrwała obojętność, utrata zainteresowań, a także brak odczuwania radości. Na rozwój schorzenia mają wpływ pewne negatywne wydarzenia w życiu, takie jak śmierć bliskiej osoby lub inne traumatyczne doświadczenia. Ile osób choruje na depresję w Polsce? Czy dużo nastolatków na nią cierpi?

Depresja — statystyki 

Na świecie żyje 350 mln ludzi, którzy zmagają się z depresją. Statystyki wykazują, że w Polsce ten problem dotyka nawet 10% społeczeństwa. Większość osób niestety nie otrzymuje odpowiedniej pomocy lekarskiej, a z chorobą próbuje uporać się samodzielnie. Niestety to nie wystarczy, ponieważ w zwalczeniu tego schorzenia wymagane jest często zastosowanie terapii farmakologicznej z wykorzystaniem leków antydepresyjnych.

Statystyki pokazują, że negatywnie na zdrowie psychiczne wpłynął wybuch pandemii koronawirusa w 2020 roku. Wszystko za sprawą stresu i strachu, które są związane z niepokojem o życie oraz zdrowie swoje i bliskich. Według nowych danych aż 42% Polaków dostrzega u siebie pogorszenie stanu psychicznego przez zaistniałą sytuację związaną z COVID-19. Warto pamiętać, że depresja częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Zwykle zostaje zdiagnozowana u osób młodych w wieku 20-40 lat, ale cierpią na nią również seniorzy. 

Depresja wśród młodzieży — statystyki

Przerażająca jest także ilość dzieci i młodzieży chorych na depresję. Z roku na rok przybywa coraz więcej osób wymagających wsparcia psychicznego. Przykład stanowi dzwoniący bez przerwy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, który jest dostępny przez 24 godziny na dobę, aż siedem dni w tygodniu. Konsultanci starają się pomóc każdemu potrzebującemu, niestety nie są w stanie odebrać telefonu od każdego dziecka. 

Depresja u dzieci i nastolatków stanowi poważny problem w Polsce i na całym świecie. Istnieją dane pokazujące, w jakim stopniu pogorszyła się sytuacja młodego społeczeństwa Polaków. Kolejnym dowodem na to jest ilość wiadomości nadawanych przez formularz znajdujący się na stronie fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. W kwietniu i maju odnotowano dwa razy więcej takich wiadomości niż przed rozpoczęciem lockdownu. Ponadto na koniec 2020 roku liczba ta uległa wzrostowi o około 3000, co znaczy, że w ubiegłym roku do fundacji napisało 12 525 młodych osób.

Depresja u nastolatków

Warto zwrócić uwagę na wyniki badań przeprowadzonych przez psychologów i studentów Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Na ich podstawie można stwierdzić, że aż 44% nastolatków ma objawy depresji. Wynikają one z wielu czynników. Jednym z nich jest izolacja od rówieśników bądź odrzucenie przez grupę, a także wszelkie trudności w nauce i problemy w domu. Często przyczyną występowania depresji u młodych osób jest przemoc w rodzinie. Dane fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wykazują, że podczas pandemii i lockdownu doświadczyło jej aż 27% dzieci, a 9% nie miało możliwości zwrócić się o pomoc.

Warto pamiętać, że młodym osobom można pomóc dzięki zapisaniu ich do specjalisty i na odpowiednie terapie. W czasie lockdownu na popularności zyskały teleporady, które stanowią alternatywę dla tradycyjnej wizyty w gabinecie lekarskim.