Depresja jest jedną z najpoważniejszych i najpowszechniej występujących chorób cywilizacyjnych. Choć przestaje być tematem tabu, to wiele chorych nie sięga po specjalistyczną pomoc przez długie miesiące, a niekiedy nawet lata. Czy do depresji można się przyzwyczaić? Dlaczego warto rozpocząć jej leczenie? Jak poprawić komfort życia z depresją?
Życie z depresją – chorobą obniżającą jego jakość
Na całym świecie na depresję choruje 350 milionów ludzi, a w samej Polsce około 1,5 miliona. Warto jednak podkreślić, że są to jedynie szacunkowe dane – olbrzymia część osób cierpiących na depresję nigdy nie zgłasza się do lekarza w celu uzyskania diagnozy i rozpoczęcia leczenia.
Zdaniem specjalistów, odsetek chorych, którzy żyją z nieleczoną depresją, może wynosić nawet 70%. Depresja znacząco obniża jakość ich życia, utrudnia funkcjonowanie społeczne i zawodowe oraz zwiększa ryzyko zachorowania na inne choroby.

Przyzwyczajenie do życia z depresją – z czego wynika?
Depresja to choroba wyjątkowo podstępna. Niekiedy jej objawy, takie jak obniżenie nastroju, uczucie napięcia czy zmęczenie i brak motywacji są na tyle łagodne, że przez długi czas pozostaje nierozpoznana i nieleczona.
Poza tym, wiele osób, obserwując u siebie objawy mogące świadczyć o depresji, liczy na ich ustąpienie – uznając swój problem za chwilowy, wywołany bieżącymi wydarzeniami w życiu. Tym sposobem dochodzi do trwania w chorobie i do stopniowego przyzwyczajania się do jej obecności. Do czasu, kiedy choroba w znacznym stopniu nie utrudnia codziennego funkcjonowania, chorzy nie decydują się na wizytę u lekarza.
Aktywnej walce z depresją nie sprzyjają też objawy choroby. Uczucie przygnębienia, brak energii życiowej, ciągły pesymizm, osłabiona koncentracja i negatywny obraz siebie silnie zniechęcają do podjęcia działań, które mogłyby przynieść znaczną poprawę.
W odróżnieniu od ciężkiej depresji, osoby cierpiące na jej umiarkowaną postać, są w stanie wywiązywać się ze swoich zawodowych i rodzinnych zobowiązań. To sprawia, że rzadziej decydują się na leczenie – w efekcie choroba trwa latami, stopniowo obniżając jakość życia chorego.
Wiele osób trwa w depresji z powodu wstydu. Mimo wzrastającej świadomości choroby, wciąż bywa ona lekceważona i utożsamiana z lenistwem.
Depresja – dlaczego warto zacząć jej leczenie?
Wielu chorych uczy się funkcjonować z depresją mimo trapiących dolegliwości. Tymczasem depresja jest poważną chorobą, a nieleczona – chorobą śmiertelną.
Pojedynczy epizod depresji cechuje wyraźne obniżenie nastroju nieprzerwanie przez minimum 2 tygodnie. Objawy nieleczonej depresji są natomiast rozciągnięte w czasie.
Nieleczona depresja, do której chory jest przyzwyczajony, może prowadzić do:
- powtarzających się epizodów depresyjnych o nasilonych objawach,
- rozwoju innych chorób i zaburzeń psychicznych,
- zmian osobowościowych – w tym do pogłębiania się rysów hipochondrycznych, histerycznych czy anankastycznych,
- chorób serca, nadciśnienia, cukrzycy, nadwagi, bulimii lub anoreksji,
- pogłębiającej się alienacji społecznej,
- utrzymujących się bólów głowy, brzucha i klatki piersiowej,
- prób samobójczych.
Nieleczona depresja może trwać nawet całe życie. Chory na tyle przyzwyczaja się do ciągle obniżonego nastroju, poczucia lęku i pesymistycznego spojrzenia na świat, że wydają mu się być one naturalnym elementem jego osobowości.
Leczenie depresji – jak podnieść jakość życia?
Znając mechanizmy zaburzenia nastroju, można depresję oswoić, przestać się jej bać, a dzięki temu – świadomie rozpocząć jej leczenie.
Zamiast przyzwyczajać się do choroby, warto i można z nią walczyć – i to skutecznie.
Leczenie depresji to długotrwały proces, w którym stosuje się farmakoterapię – chory przyjmuje przepisane mu przez lekarza leki przeciwdepresyjne. Bardzo dobre efekty przynosi połączenie farmakoterapii i psychoterapii. W trakcie terapii psychologicznej pacjent pracuje nad znalezieniem przyczyn zaburzeń i zmianą schematów myślowych.
Rozpocznij e-konsultację lekarską
z opcją Recepty Online
bez wychodzenia z domu.
